przez Voli500 » 1 paź 2017, o 21:22
Zagadnienie w sumie nieco już historyczne, ale...
kilka pytań dot. BMP-1:
- czy gdzieś na świecie prowadzono próby poprawy zawieszenia wozów (modernizacji)? Jedynka mocno się buja, w dwójce problem ograniczono dodając dodatkowe amortyzatory. Czy gdzieś na świecie próbowano modernizować zawieszenie BMP-1? W gruncie rzeczy przeróbka taka byłaby dość prosta - wystarczy doprowadzić zawiechę do postaci zbliżonej do BMP-2 a to raczej nie powinno nastręczać większych trudności od strony technicznej (w końcu "2" to w istocie moderka "1").
- czy gdzieś na świecie eksperymentowano z mieszanymi pododdziałami? BMP-1 i BMP-2 w jednej mieszanej kompanii czy nawet plutonie? Chodzi mi o działania programowe a nie doraźne (improwizowane w skutek np. strat bojowych).
Nastręcza to oczywiście problemów logistycznych i powoduje, że desant z poszczególnych wozów różni się, ale... mając do dyspozycji ograniczoną liczbę wozów obu typów (tyle udało się kupić, lub dostawy "2" dopiero trwają i są ograniczone) można by potencjalnie myśleć o zmechu "zunifikowym" i kombinować z mieszaniem wozów w stosunku 1/2+1/2 lub 1/3+2/3.
Oczywiście wymuszało by to pewien podział ról (celów) dedykowanych poszczególnym wozom, ale dawałoby większą uniwersalność - "1" z ciężkim OFem przeciw spieszonej i ppanc na mały dystans a "2" tak, gdzie "30" lepsza.
- nasi południowi sąsiedzi dostosowując się do wymogów traktatowych przerobili część "1" na TO, sadowiąc na wozach wieże ze skotów, skutkiem ubocznym była zmiana wyważenia wozów i zakaz pływania na pusto (albo desant, albo balast), nie kombinowali z dopancerzeniem tyłu lub dodaniem elementów wypornościowych z przodu? Dwa - wieża "1" jest królową przestrzeni, ale czy zamiast groma nie dało się tam wcisnąć 14,5? To potencjalnie rozwiązywałoby problem masy "nowej" wieży.
- Rosjanie zdecydowali się na moderkę BMP-2 . Jakie są szanse, że wywalą wieże z posiadanych "1" i ustawią tam moduł bezzałogowy? Elektronika poszła do przodu (co znacząco ułatwia sprawę) a z ich parkiem maszynowym (i zawartością składnic) jest to rozwiązane kuszące - mają na składach sporo przestarzałych jedynek a w służbie modernizowane dwójki... przy okazji prosi się o rozwiązanie uniwersalne, pozwalające na przywracanie wartości bojowej BMD-1.
Stosunkowo małym kosztem mogli by podwoić liczbę lekkich pływających BWP z "30" i sensownymi ppkami.
Moderka zawieszenia tak, by ujednolicić je z tym z "2", mała, lekka wieża bezzałogowa i ma się odpowiednik "2", ale z większym desantem, lepszym dostępem do przedziału desantu (większy dostęp od góry) a zmiana organizacji wnętrza pozwala faktycznie desantować się do tyłu na nie częściowo górą. Nam się to nie opłaca... im może.
Podsumowując, czy gdzieś na świecie były prowadzone jakieś poważne programy rewitalizacji BMP-1?
(Znane mi są prace nasze, izraelskie i generalnie środkowoeuropejskie, interesuje mnie przede wszystkim kierunek wschodni i ew. opracowania "egzotyczne").
Jako cywil hobbysta mam przywilej pozwalania sobie na sentymenty, gdy więc znikną ostatnie, noszące szachownicę "29" Miga i "24" Mila będę ryczał jak bóbr za ich prezencją, skwapliwie przemilczając fakt, że upływ czasu jest nieubłagany