przez tootenhamon » 27 cze 2006, o 07:50
O, taak. Zdecydowanie dwie kolejne eskadry F-15 K będą stanowiły punkt który powstrzyma ewentualne uderzenie kilkuset Chińskich J-11, Su-30 MKK i J-10... Poza tym gdzie widzisz jakikolwiek, powtarzam, JAKIKOLWIEK argument przez który Chiny miałyby zaczynać wojnę z Koreą Płd.? Japonia-ewentualnie, walka o złoża, ale nie byłby to konflikt na wielką skalę-co najwyżej strzały ostrzegawcze z Chińskich i Japońskich niszczycieli. Żadnych super-bitew, bo Japce mieliby powtórkę z 1945. Tajwan? Może, ale nic na to nie wskazuje, poza tym to Japonia ma umowę o wsparciu Tajwanu w wypadku agresji, nie Korea. Myślisz że dwie dodatkowe eskadry F-15 w Korei będą stanowiły o równowadze sił w regionie? Na ich miejsce nie ograniczone żadnymi umowami Chiny mogą wybudować kolejną setkę J-10. Jeszcze jeden mój argument. Gdzie tu punkt na plus dla Waszyngtonu? Waszyngton woli się układać z Pekinem niż nakręcać lokalny wyścig zbrojeń. Jeżeli będą chcieli utrzymać równowagę w regionie to prześlą najwyżej do Japonii własne F-15. Chyba że uważasz, że ewentualne oddalenie się od Chin przez wspieranie ich sąsiadów przeciwko nim leży w interesie hamburgerów...
\"Nie dbam o to, czy kraje sąsiadujące z Rosją zostaną skomunizowane\"
F. D. Roosvelt